Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż tak dużego przełożenia marketingowego i sprzedażowego, w trakcie niedzielnej emisji (15 marca, godzina 18:00) telefon po prostu się urywał, a skrzynka mailowa błyskawicznie się zapełniła. Co ciekawe pytania widzów nie dotyczyły tylko rezerwacji, ale także np. dostępności sukienki, w którą byłam ubrana podczas finału odcinka - mówi Katarzyna Stangrecka, współwłaścicielka Hotelu Otomin, bohatera pierwszego odcinka serii Piekielny Hotel. - Tak szybki efekt udziału w programie mogliśmy również zaobserwować na portalu booking.com , na którym w kulminacyjnym momencie nasz obiekt oglądało 500 osób jednocześnie. Ruch na stronie, na Facebooku oraz na bookingu wpłynął bezpośrednio na zwiększenie liczby rezerwacji. Do tej pory otrzymujemy telefony oraz maile dotyczące rezerwacji pakietów wakacyjnych i imprez okolicznościowych - dodaje Stangrecka. Znana jako perfekcyjna Pani domu Małgorzata Rozenek ruszyła na pomoc polskim hotelarzom. - Nie mieliśmy pojęcia jak zmieni się nasz hotel, w końcu nagrywaliśmy pierwszy odcinek całej piekielnej serii. Małgosia nie tylko zajęła się poprawą wykończenia, ale przede wszystkim wskazała nam kierunek rozwoju. To bardzo ciepła osoba, potrafiła spojrzeć na nasz rodzinny biznes obiektywnie, dzięki temu zauważyliśmy nasze błędy i z nową energią wprowadzamy zasugerowane zmiany - mówi Katarzyna Stangreca. Ekipa programu spędziła w hotelu 7 dni. Przez ten czas obserwując codzienne zmagania pracowników i właścicieli oraz oceniając wyposażenie i ofertę hotelu Otomin. - Słuchanie niektórych opinii początkowo było bardzo trudne, ale ostatecznie zdaliśmy sobie sprawę, że musimy postawić krok do przodu - dodaje Katarzyna Stangrecka. Hotel Otomin po emisji odcinka zgodnie z nowymi wytycznymi wdrożył ciekawe zmiany w wystroju i w menu restauracyjnym oraz wprowadził promocje cenowe pobytów hotelowych, które promowane są na Facebooku oraz bezpośrednio w witrynie internetowej. Wywołane udziałem w programie zainteresowani oferta Hotelu wciąż się utrzymuje.